…barankiem

Nazajutrz Jan znowu stał w tym miejscu wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: Oto Baranek Boży. Jn 1:35-36

Panorama

Dręczono Go, lecz sam się dał gnębić, nawet nie otworzył ust swoich. Jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca niema wobec strzygących ją, tak On nie otworzył ust swoich. Iz 53, 7

Zdałem sobie sprawę, że baranek jako  zwierzę jest mi zupełnie nieznany. Wszystkie miejsca w Piśmie Świętym, mówiące o Jezusie jako Baranku, odbieram wyłącznie teoretycznie, bez żadnego powiązania z faktem, że skoro symbolem jest baranek, to z pewnością chodzi o konkretne cechy tego zwierzęcia. Ja, w praktyce, żadnej z jego cech nie znam.

Jak legendy jawią mi się opowieści o tym, że baranki czują, kiedy są prowadzone na zabicie, czasem płaczą i zachowują się, jakby prosiły o wolność. Niezliczoną ilość razy słyszałem zwrot „Baranek, który gładzi grzech świata”, kojarzę słowo „baranek” ze starotestamentowymi ofiarami, ale może tylko trzy razy spotkałem to zwierzę w moim życiu. Zaś z pewnością nie widziałem jego zabijania.

Dlatego wystarczająco silnym przeżyciem było zobaczyć to zwierzę, a wcześniej – tygodniami szukać go, starać się o spotkanie z nim. Pozostawiam tę fotografię w tej prostej formie, bez dodatkowych odniesień, połączeń.

Zbliżenie

Tak trudno znaleźć dziś owcę, jeszcze trudniej – baranka. A przecież tam, gdzie żył Jezus, były to najczęściej spotykane zwierzęta. Zacząłem pytać znajomych. Zebrałem informacje o dwóch baranach w promieniu piętnastu kilometrów. Wybrałem jeden adres, pojechałem do wsi i zapytałem o właściciela. Pana Marcina¹ zastałem przy pracy w ogrodzie. Był zaciekawiony projektem, więc opowiedziałem o nim i pokazałem moje notatki, które od tygodni nosiłem przy sobie:

notatki

Miałem informację, że pan Marcin posiada barana i na początku zapytałem o niego. Pan Marcin wyjaśnił, że z wyprowadzeniem barana może być problem ze względu na okres godowy, ale ma również baranki. Ucieszyłem się. Poszliśmy do obory i wśród owiec zobaczyłem je. Wszystkie miały duże, trójkątne, pomarańczowe kolczyki. Pan Marcin zapytał, którego chciałbym wybrać. Byłem pod wrażeniem spotkania z tymi zwierzętami, nie byłem w stanie się im nawet spokojnie przyglądnąć, a co dopiero wybierać.

Zaczęliśmy się umawiać na sesję, mnie pozostało jeszcze wybrać miejsce. W tym czasie nastały deszczowe dni, nie przypominające wiosny, z grubą warstwą chmur. Czekałem na poprawę pogody, w wyobraźni widziałem słoneczny pejzaż, w jasnym nastroju. Krążyłem po okolicy, szukając miejsca. Około kilometra dalej, po lewej stronie drogi, otwiera się przestrzeń z wysokim, łagodnym, szerokim pagórkiem w tle. Gdy któregoś dnia wyszło wreszcie słońce, umówiłem się i  pojechaliśmy.

 

Współczesnym symbolem zniewolenia zwierzęcia jest nie tyle postronek, co kolczyki, również te elektroniczne. Oto wyjątek z rządowej strony Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa pt. Znakowanie owiec i kóz od 1 stycznia 2008 r. (wyróżnienie w tekście pochodzi ode mnie):

…Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przypomina posiadaczom owiec i kóz, że od 1 stycznia 2008 r. zmieniają się przepisy dotyczące znakowania zwierząt. Owce i kozy, które będą przeznaczone do handlu (obrót wewnątrz Wspólnoty) należy znakować kolczykiem zwykłym w lewym uchu i elektronicznym umieszczonym w prawym uchu. Natomiast zwierzęta przeznaczone do obrotu krajowego znakuje się poprzez założenie, dwóch kolczyków zwykłych.

baranek

To znak cywilizacji, która dokonała kolejnego kroku na drodze do usystematyzowania i kontroli świata. Baranek staje się częścią systemu, jego kod jest przechowywany i przetwarzany w bazach danych komputerów, rodzi się i umiera jako obiekt wirtualny, równolegle do swojego życia rzeczywistego. Systematyka i kontrola ma służyć bezpieczeństwu i wygodzie, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że jest zniewoleniem, czymś sztucznym, obcym.

¹ Imię zostało zmienione

 

Barankiem
Barankiem

2 thoughts on “…barankiem

  1. Ciekaw jestem, w jakim wieku jest baranek, którego wybrałeś? Czy to samiec, czy samica? Takie przyziemne pytania :) Koło nas na łąkach spacerowych wypasają się czasami stada. Widziałem przy nich kiedyś pasterza (interesująca postać w parku podmiejskim), ale nie miałem czasu stanąć, by z nim pogadać i dowiedzieć się tego wszystkiego, co mnie interesuje, a czego nie wiem na temat owiec.

    1. Tak, nie zapytałem o wiek (jak i o wiele innych szczegółów, o które pewnie mogłem zapytać), ale mogę to zrobić, kiedy zawiozę kalendarz. Co do płci to z pewnością samiec :-)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>