Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Jn 15, 5
Panorama
Sytuację tę można opisać słowem sukcesja. Jedna istota, silniejsza, posiadająca potencjał, zasila inną istotę, która chce wsparcia. Najbliższy mi przykład to wielopokoleniowa rodzina, w której się wychowałem. Wyrosłem wraz z moimi kuzynami i dziadkami w jednym domu, który przez kilkanaście lat miał tylko jedno wejście, wspólny korytarz a nawet kuchnię.
Zbliżenie
Zdjęcie to splot dłoni moich rodziców, mojej żony i mnie oraz naszych dzieci. Trzymamy się za prawe ręce tworząc łańcuch. Aparat fotograficzny podnoszę lewą ręką i naciskam spust, choć w tej pozycji nie było to łatwe. Próbę fotografii zrobiliśmy kilka dni wcześniej w domu, chciałem mieć pewność, że kiedy przejdziemy do ogrodu, wymyślona konfiguracja będzie możliwa do zrealizowania. Potem czekaliśmy kilka dni, by wyszło słońce. Następnie okazało się, że nie jest łatwo wszystkim się spotkać razem w ciągu dnia, choć mieszkamy w jednym budynku. Budowa „krzewu winnego” nie jest prosta…